23 cze 2013

wylanie farby czyli prolog.

,,Każdy prze­cież początek to tyl­ko ciąg dal­szy, a księga zdarzeń zaw­sze ot­warta w połowie"
- Wisława Szymborska

~*~**~*~



*ceremonia przydziału*

 Dreptałam nerwowo w miejscu, spoglądając jednocześnie na Tiarę Przydziału. Wokół mnie panował istny gwar. Nie mieściło mi się to w głowie, jak inni potrafili prowadzić w tej chwili zwykłe rozmowy, gdy ja umierałam ze strachu. Czy naprawdę tylko ja tak bardzo przejmowałam się Ceremonią Przydziału?

 Gdy w końcu Profesor McGonagall wyczytała moje nazwisko, rozejrzałam się dookoła. Spojrzenia wszystkich osób skierowane były na moją osobę, co peszyło mnie jeszcze bardziej. Starając się wyglądać na zrelaksowaną, tanecznym krokiem pokonałam odległość dzielącą mnie od stołka, po czym usiadłam na nim. Sam przydział nie trwał długo. Tiara ledwo dotknęła moich włosów, a od razu wykrzyczała nazwę mojego nowego domu. Kierując się w odpowiednią stronę, ruszyłam do stolika Slytherinu - tam bowiem zostałam przydzielona. Cieszyłam się z tego niezmiernie; wiedziałam, iż moja rodzina będzie dumna.

 Ceremonia dobiegła końca. Usiadłam przy stole wraz z moją przyjaciółką - Bree. Z niemałym zachwytem rozglądałam się po Wielkiej Sali, starając się zarejestrować wszystkie szczegóły. Byłam tak pochłonięta podziwianiem piękna tego miejsca, że nie zauważyłam momentu w którym na stołach pojawiły się potrawy. Wszystko wyglądało przepysznie! Po długim dniu, pełnym wrażeń, z wielką ochotą zabrałam się do jedzenia.


 W pewnym momencie moją uwagę przykuł jeden z chłopców siedzących przy moim stole. Jego niesamowicie błękitnoszare oczy i platynowe, wręcz białe włosy, tak bardzo wyróżniały się na tle pozostałych osób. Był niezwykle intrygujący.

 Po chwili nasze spojrzenia spotkały się. Kiedy dotarło do mnie to, iż zostałam przyłapana na przyglądaniu mu się, na moje policzki wstąpił rumieniec. Mimo wszystko nie spuściłam wzroku. Krótką chwilę mierzyliśmy się na spojrzenia, dzięki czemu dotarło do mnie, iż obiektem mojego zainteresowania jest nie kto inny jak Draco Malfoy.

_________________

Mam nadzieję, że wam się spodoba :)


Beta by Jeanette, dziękuje kochanie <3 

18 komentarzy:

  1. draco, slytherin i harry potter <3 <3 <3
    bardzo mi się podobało, będę zaglądać jeśli będziesz mnie informować na GG: 22512083

    dużo weny i buziaczki.!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, że będę <3 Tutaj będą rozdziały rzadko, ale będą one długie :)

      Usuń
  2. aaaaaaaaaa! początek idealny! xD
    bardzo się cieszę, że piszesz bloga z moim kochanym Draconem :***
    dużuchno weny życzę:))
    //dramiones-stories.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje kochanie <3 i tak wiesz, że twojego bloga już pokochałam : )

      Usuń
  3. Wow, chyba jestem tu pierwsza^^
    Od razu mówię - nie łam się, krytyka jest dobra, potrafi człowieka zgnieść, ale dzięki niej stajesz się lepszy xd
    No to może rozpiszę wszystko w punktach:

    1.Narracja:
    Zawsze lepiej jest zacząć od 3 osoby. Narracja 1 osobowa dobrze wychodzi osobom o bardzo długim stażu pisarskim, którego ty- jak zauważyłam- nie posiadasz. Lepiej przeżuć się na 3 osobę, dobrze Ci radzę :)

    2.Stylistyka i literówki:
    Nad tym mogłabym się rozwodzić bez końca. Mimo, że napisałaś stosunkowo mały tekst, to roi się w nim od błędów. Radzę ci- czytaj najpierw cały tekst przed publikacją. To, co dodałaś wygląda jak napisane w 5 minut na kolanie, co raczej nie wpływa pozytywnie na odbiór czytelnika.

    3.Opisy i odczucia bohaterów:
    Albo są skąpe, albo ich w ogóle nie ma. Koniecznie musisz nad tym popracować! Jeśli już się uprzesz na tą narrację 1-osobową to chociaż spraw, bym ja- jako czytelniczka- poczuła się jakbym właśnie była tam, gdzie twoja bohaterka i czuła to, co ona odczuwa.

    4.Przedstawienie postaci:
    Nie wiem nic o głównej bohaterce, oprócz tego, że jest dziewczyną, właśnie trafiła do Slytherinu i (na moje oko) zadłużyła się w Malfoy'u. Napisz coś o niej, opisz jaka jest, co lubi, ale koniecznie zawszyj to w pięknie wplecionych w tekst opisach! (nawiązanie do pkt. 3)

    5.Akapity:
    W tekście potrzebne są akapity. Gdy nawiązujesz do kolejnej rzeczy, to musisz je zastosować. Ponadto dzięki akapitom tekst jest bardziej przejrzysty i lepiej się go czyta :)

    To są moje rady odnośnie pisania :) Poza tym pozwoliłam sobie napisać twój tekst po mojemu tak, abyś zrozumiała, o co mniej więcej mi chodzi^^ Nie zawarłam tylko opisów, bo niestety nie mam na to za bardzo czasu, ale mam nadzieję, że zrozumiesz o co mi chodzi i nie zdemotywujesz się przez to :D
    Pisz, pisz pisz! No i koniecznie znajdź betę ;3
    Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia,
    Czar_Na vel Ell

    OdpowiedzUsuń
  4. A to tekst^^ :
    Akapit - [->]
    -> Dreptałam w miejscu spoglądając niepewnie w stronę Tiary Przydziału. Dziś był mój wielki dzień - w końcu miałam stać się uczennicą Hogwartu! Z przejęcia rozbolał mnie brzuch.
    -> Gdy w końcu Profesor McGonagall wyczytała moje nazwisko starałam się udawać rozluźnioną. Lekkim krokiem udałam się w stronę stołka. Przydział nie zajął mi dużo czasu, bo tuż po zetknięciu się moich włosów z magiczną tiarą, ta wykrzyczała nazwę mojego nowego domu. Ucieszyłam się z tego niezmiernie, ojciec będzie dumny, że trafiłam do Slytherinu.
    -> Usiadłam przy stole, a chwilę później obok mnie zasiadła również moja przyjaciółka - Bree. Puściłam gadkę Dyrektora mimo uszu, w końcu to sam szmelc i nudy. Później pojawiło się jedzenie. Było wiele różnych potraw, lecz przez cały ten stres związany z przydziałem nie byłam za bardzo głodna. Nałożyłam sobie trochę jakiejś sałatki warzywnej i flegmatycznymi ruchami zaczęłam ją jeść.
    -> W pewnym momencie mój wzrok przykuł jeden z obecnym przy moim stole chłopców. Miał on stalowoszare oczy, w których jaśniały lazurowe refleksy. Jego platynowe, prawie białe włosy skupiały na sobie wzrok wielu osób. Mało było bowiem ludzi o tak jasnych kosmykach.
    -> Wnet nasze spojrzenia spotkały się. W mojej głowie zaświtało i z lekkim uśmiechem zdałam sobie sprawę, że osobą, która mierzyłam wzrokiem był nie, kto inny niż Draco Malfoy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiadania piszę od blisko pięciu lat i wszystko jest tu zamierzone. Nie opisuje nigdy bohaterów. Taki już moj styl.

      Usuń
  5. Ogm, Draco mój czarny charakter, moja miłość <3
    Będę tutaj wpadać, tylko błagam niech rozdział I będzie długi bo prologiem nie zadowoliłam! :)

    Pozdrawiam i weny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Madelaine prolog zaraz zostanie przerobiony skończę tylko zajmować się prywatnym blogiem, a potem biorę się za pisanie rozdziału, który będzie gotowy jakoś pod koniec tygodnia, jako że ma by długi : )

      Usuń
  6. Fajny blog, chociaz do nie Hermiona i Draco bede zagladac
    http://wbrewwszystkim.blogspot.com/ zapraszam.
    PS Przepraszam ta błedy, problemy z klawiatura. No ale musiałam skomentowac. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczyna się interesująco i oczywiscie Ciebie tez dodaje do polecanych :D
    informuj mnie na bierząco o nowych rodziałach bo niestety wyjeżdżam i boje się, że potem we wszystkich tych blogach się pogubię :D
    pozdriawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, będę z chęcią cię informować, miłego wyjazdu !

      Usuń
  8. Przede wszystkim dziękuję za dodanie mnie do czytanych :)
    Muszę przyznać, że mnie zaintrygowałaś. Fajne jest to, że masz swoją własną wizję na tę historię.
    Styl pisania masz lekki i naprawdę wciągający.
    Myślę, że bez żadnego wahania mogę dodać Cię do mojej listy :)
    Myślę także, że dodam do obserwowanych, wtedy nie będzie problemu z dowiadywaniem się o nowych notkach :)

    Pozdrawiam i zapraszam do współpracy w postaci komentarzy ;)
    Życzę duuuuużo weny!
    DiaMent.

    OdpowiedzUsuń
  9. No więc wpadłam, jako że znalazłam chwile czasu ;)
    No i co powiedzieć? Mi się niezwykle podoba, mimo że to nie jest Dramione :D
    Styl pisania masz lekki przez co bardzo się wciągnęłam i nie zauważyłam kiedy skończyłam czytać :P
    Dodaje do obserwowanych ;)
    Ahh, dziękuje że dodałaś mnie do polecanych :D
    droga-do-milosci.blogspot.com/

    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń

Kochanie, proszę cię skomentuj i mnie nakarm, bo jestem głodna